Jak powszechnie wiadomo, Ziemia jest częścią Układu Słonecznego czyli układu planet, które są powiązane grawitacyjnie z gwiazdą nazywaną Słońcem. Układ składa się z ośmiu planet (Merkury, Wenus, Ziemia, Mars, Jowisz, Saturn, Uran, Neptun) 173 księżyców tychże planet (o których powszechnie wiadomo), a także miliardów lub nawet biliardów małych ciał niebieskich takich jak planetoidy, komety, meteoroidy czy pył międzyplanetarny.
Poznana struktura Układu Słonecznego wskazuje, iż między pierwszymi czterema planetami, licząc od Słońca, znajduje się pas planetoid, który oddziela je od tak zwanych gazowych olbrzymów czyli Jowisza, Saturna, Neptuna i Urana. Drugi pas złożony z obiektów skalno-lodowych (pas Kuipera) oddziela od gazowych gigantów dysk rozproszony. Dalej jest heliopauza, a na samym końcu hipotetyczny obłok Oorta. Planety układu zostały nazwane na cześć rzymskich bóstw.
Naukowcy twierdzą, że Układ Słoneczny liczy około 4,6 miliarda lat, kiedy to rozpoczęło się jego kształtowanie z zagęszczenia obłoku molekularnego. Ta chmura pyłu kosmicznego i gazu, głównie helu i wodoru, zaczęła się zapadać grawitacyjnie. Musiało to wyniknąć prawdopodobnie z jakiegoś zaburzenia zewnętrznego, takiego jak wybuch supernowej. Im bardziej ów obłok się kurczył, tym zwiększała się gęstość zwłaszcza centrum, a także formułował się wirujący coraz szybciej dysk protoplanetarny, liczący około 200 jednostek astronomicznych średnicy. W centrum dysku znajdowała się protogwiazda, z której zrodziło się dzisiejsze Słońce. Wokół Słońca zaczęły się formułować planety oraz pozostałe elementy obecnego systemu solarnego. Wciąż było sporo małych ciał niebieskich, a także pyłu kosmicznego, a planety krążyły po innych orbitach. Małe ciała z czasem zostały wchłonięte w duże podczas zderzenia lub zostały wypchnięte z układu, co można określić mianem czyszczenia się układu. Cały ten ruch zmieniał trajektorię wędrówki planet, doprowadzając do utworzenia się orbit, jakie znane są dzisiaj. Proces ten jednak nie zakończył się i choć nie jest on tak dynamiczny jak dawniej, trwa do dzisiaj. Ponieważ zmiany te są nieprzewidywalne, określa się je mianem chaosu deterministycznego. Naukowcy wskazują, że nauka wyróżnia zmiany potencjalne, czyli te, które zachowują sumę energii ciał, oraz niepotencjalne, czyli takie, w których siły pływowe hamują ruch.
Eksperci do pomiaru odległości w układzie solarnym używają jednostek astronomicznych (skrót j.a.). Jedna j.a. to średnia odległość Ziemi od Słońca, czyli około 149 598 000 kilometrów. Inną popularną jednostką miary jest rok świetlny (ok 63 240 j.a.). Jednostka ta jest wykorzystywana do opisywania odległości międzygwiezdnej.
Pomimo ciągłej eksploracji kosmosu i Układu Słonecznego, wciąż jest więcej pytań niż odpowiedzi, a obszar ten kryje jeszcze bardzo dużo tajemnic.