Teleskop VST, który należy do ESO, daje wiele możliwości obserwacyjnych. To dzięki użyciu tego sprzętu astronomowie odkryli trzy różne populacje niemowlęcych gwiazd w Mgławicy Oriona. Dzięki temu odkryciu naukowcy będą mogli obserwować i zrozumieć sposób, w jaki formują się takie gromady. Odkrycie to może sugerować, że powstawanie gwiazd może zachodzić w sposób falowy, a poszczególne powstawanie gwiazd może zachodzić szybciej niż do tej pory sądzono.
Kamera optyczna OmegaCAM, która ma szerokie pole i została zamontowana w teleskopie VLT Survey Telescope należącym do ESO, uchwyciła Wielką Mgławicę w Orionie, a także gromadę młodych gwiazd, które są z nią związane, Orion Nebula Cluster. Naukowcy otrzymali piękne i ostre zdjęcia do analizy. To najbliższy Ziemi gwiezdny żłobek nie tylko dla gwiazd mało masywnych, ale i dla tych, co mogą poszczycić się dużą masą. Odległość od niego szacowana jest na około tysiąc trzysta pięćdziesiąt lat świetlnych.
Ostre i wyraźne zdjęcia posłużyły także do szczegółowych analiz zespołu pod kierownictwem Giacomo Beccari, astronoma ESO, który zdobyty materiał głęboko przeanalizował, łącznie z mierzeniem jasności barw obserwowanych obiektów. Pozwoliło to na określenie wieku i masy wielu gwiazd, co do tej pory było niezwykle trudne. I tu właśnie pojawiło się wielkie zdziwienie naukowców, bowiem okazało się, że w gromadzie istnieją trzy różne populacje o potencjalnie różnym wieku. Jak podkreśla astronom, takie momenty zdarzają się raz, może dwa razy w życiu prawdziwego badacza nieba.
Należy podkreślić, że te odkrycie możliwe było wyłącznie dzięki świetnej jakości OmegaCAM, która to pokazała trzy populacje w Orionie. Jak podkreślają inni badacze, odkrycie, że w grupie są gwiazdy o różnym wieku oznacza, że czeka nas zmiana sposobu postrzegania i rozumienia procesu rodzenia się układów gwiezdnych. Oto odkrycie niesie za sobą wiedzę, że gwiazdy nie formują się wszystkie jednocześnie na początku swego życia.
Aby mieć pewność, że odkrycie nie jest pomyłką, astronomowie starannie sprawdzają jasność i kolor gwiazd. Ma to na celu potwierdzenie, że obserwowana gwiazda nie skrywa gdzieś obok siebie towarzysza. Gdyby tak było, jej jasność obserwowana z Ziemi może być jaśniejsza niż w rzeczywistości, dlatego ważne jest, aby mieć pewność, że jest sama. Dzięki OmegaCAM naukowcy wiedzą, że obserwowane gwiazdy są same.
Choć do końca nigdy nie można niczego wykluczyć, naukowcy z ESO są raczej pewni swego odkrycia. Oznacza ono, że w Mgławicy Oriona znajdują się różne wiekowo gwiazdy. Spekuluje się, że odkrycie to może rzucić zupełnie nowe światło na astronomię, na historię wszechświata, zasady powstawania galaktyk czy mgławic. Jeśli potwierdzą się niemalże pewne obserwacje naukowców, trzeba będzie podręczniki do nauki astronomii dla zaawansowanych napisać od nowa, a przynajmniej zaktualizować.