Wenus jest drugą od Słońca planetą Układu Słonecznego, a także jedną z najtrudniejszych pod względem kolonizacji przez człowieka. Wenus jest także trzecim pod względem jasności ciałem niebieskim na ziemskim niebie. Jaśniejsze są tylko Słońce i Księżyc. Światło Wenus może rzucać cienie! Niestety, można ją obserwować jednymi trzy godziny przed wschodem Słońca lub trzy godziny po jego zachodzie, stąd inne nazwy planety to Gwiazda Poranna, Zaranna czy Jutrzenka lub Gwiazda Wieczorna. Oficjalna nazwa planety została zaczerpnięta z rzymskiej mitologii, a planeta nosi imię bogini miłości i urody.
Wenus nazywana jest także siostrą Ziemi lub planetą bliźniaczą, gdyż jej budowa oraz skład chemiczny są bardzo zbliżone do Ziemi. Jest planetą skalistą typu ziemskiego. Posiada bardzo gęstą, najgęstszą w Układzie Słonecznym wśród planet skalistych, atmosferę, która skutecznie uniemożliwia obserwację powierzchni planety z kosmosu. Ta atmosfera składa się głównie z dwutlenku węgla, a chmury kwasu siarkowego skutecznie odbijają światło słoneczne. Gdyby człowiek stanął na powierzchni tej tajemniczej planety, ujrzałby bezkresne pustkowie, gdyż krajobraz Wenus jest pusty i skalisty. Wieją tam także bardzo silne wiatry. Przypuszcza się, że dawniej istniały także oceany, jednak ze względu na wzrastającą temperaturę powierzchni planety, woda wyparowała. Kiedy trafiła do atmosfery, to najprawdopodobniej dysocjowała. Ponieważ Wenus nie ma pola magnetycznego, wodór uleciał w kosmos. Ciśnienie na planecie jest przypuszczalnie około 90 razy większe niż na Ziemi.
Ponieważ nie jest możliwa obserwacja powierzchni planety z Ziemi, kształt jej powierzchni długo pozostawał jedynie zagadką dla badaczy i polem do dyskusji. Dopiero sondy kosmiczne Wenera i Magellan przyniosły na Ziemię zdjęcia „bliźniaczej planety”. Planeta okazała się być skalistą pustynią, której powierzchnię ukształtowały głównie dynamiczne zjawiska wulkaniczne, których skala jest o wiele większa niż znanych badaczom ziemskich wulkanów. I właśnie ta aktywność wulkaniczna sprawia, że w atmosferze znajdują się bardzo duże ilości związków siarki. Zagadkowe jest jednak to, że do tej pory nie zaobserwowany płynącej lawy z aktywnych kraterów wulkanicznych. Wiadomo także, że na jej powierzchni znajduje się dość mało kraterów pochodzących z uderzenia innych, mniejszych ciał niebieskich. Może to oznaczać, iż powierzchnia planety jest stosunkowo młoda i ma około 300 do 600 milionów lat. Nie dostrzeżono także śladów po płytach tektonicznych, co może oznaczać, że powierzchnia jest dość lita i mocna, a dodatkowo brak wody nie zmiękcza jej, więc nie jest na tyle plastyczna, by się ruszać. Za to najprawdopodobniej planeta może w okresowych zjawiskach gwałtownego przekształcania powierzchni uwalniać wewnętrzne ciepło.