Pomimo, iż w Polsce mamy środek zimy, na niebie dzieją się przepiękne rzeczy, choć może nie są tak spektakularne jak sierpniowe spadające gwiazdy. Warto jednak zadrzeć głowę do góry i popatrzeć na to, co się tam dzieje. A dziać się będzie dużo. Już w Dzień Babci, 21 stycznia o 6:13 będzie można podziwiać zaćmienie Księżyca, pierwsze w tym roku.
Polscy miłośnicy astronomii i fani Księżyca mają dobrą okazję, by znów móc podziwiać zaćmienie Księżyca. Nastąpi ono 21 stycznia wczesnym rankiem i tylko od pogody zależeć będzie, czy zjawisko będzie można spokojnie obserwować. Jego początek szacowany jest na godzinę 6:13. To jednak nie koniec smaczków i wyjątkowości tego dnia. Oprócz tego, że to święto wszystkich babć, to jeszcze dla miłośników nieba także wyjątkowy dzień, bowiem oprócz zaćmienia Księżyca będzie można podziwiać także Superksiężyc.
Zaćmienie Księżyca rozpocznie się o godzinie 5:41 i potrwa do 6:43. Jego kulminacyjny moment przypadnie właśnie na 6:13. W tym czasie Księżyc będzie widoczny jako czerwony księżyc. Dzieje się tak, bowiem Ziemia zasłoni Słońce i do Księżyca nie będzie docierać aż tak duża ilość promieni słonecznych. Trzeba jednak pamiętać, że dookoła Ziemi jest jej atmosfera, która będzie załamywać światło słoneczne. Zatem jakaś jego część dotrze do Księżyca. Światło to będzie przefiltrowane przez ziemską atmosferę, która rozproszy je na fale krótkie, niebieskie, i długie, czerwone. I właśnie ta niewielka część rozproszonych promieni słonecznych sprawi, że Księżyc przybierze taki krwisty kolor.
Kolejne zaćmienie prognozuje się nadzień 16 lipca 2019 roku. Będzie to częściowe zaćmienie. Do jego obserwacji nie potrzebne są żadne specjalistyczne przyrządy astronomiczne. Wystarczy dobra pogoda i nasz wzrok. Może się przydać luneta lub lornetka, by lepiej przyjrzeć się krwistemu Księżycowi.
Superksiężyc także będzie widoczny o 20:59, wówczas Księżyc przejdzie przez najbliższy punkt jego orbity wokół Ziemi, który nosi nazwę perygeum. To moment, kiedy Księżyc jest największy, a różnica między nim a jego rozmiarem podczas „zwykłej” pełni wynosi czasem nawet czternaście procent. Z takiego obrotu spraw nie są zadowoleni ci, którzy dość mocno odczuwają bliskość ziemskiego satelity do Ziemi. Często osoby te skarżą się na brak snu, różne dolegliwości ze strony układu pokarmowego czy bóle głowy. Faktem też jest, że bliskość Księżyca względem Ziemi ma wpływ na otaczającą nas przyrodę – jak choćby przypływy i odpływy.
Jeśli już ktoś zdecyduje się na podziwianie Księżyca w tym dniu, warto zwrócić uwagę na jeszcze jedno ciekawe zjawisko, a mianowicie koniunkcję dwóch planet – Wenus i Jowisza. Odległość, jaka dzielić będzie te planety na naszym niebie to zaledwie 2 stopnie. Widoczne będą tuż podczas zachodu Księżyca, nisko nad południowo-wschodnim horyzoncie.